Forum i RPG Król Szamanów

*Samara podeszła do przyjaciół*
Postanowiłam,że tu zostanę. Ale was odeślę.
*Nakreśliła w powietrzu kilka znaków, które po chwili zajarzyłysię na niebiesko. Aja, Trey i Yoh zniknęli razem z wszyts ...

Samara: Dobrze więc. Wracamy jutro. A teraz cieszcie się ostatnim z wieczorów w Ellesmerze.
*Chwyciła Litaena za rękę, odeszli*

S:Witaj
L: Witaj
S: Już niedługo planuję opuścić Ellesmerę. Czy pasuje wam to?

*Wyszła z domu, potykając się o Aję. Litaen podszedł i pomógł jej wstać*
Litaen: Ludzie są dziwni.
Samara: Czasami. Po prostu różnią się od nas.
Litaen:Naprawdę, nie możesz zostać dłużej?
*Obj ...

*Nad ranem Litean z Samarą wrócili do domu. Elfka sprawdziła, czy goście są w pokojach.>
Ludzie są słodcy, jak śpią
<Poszli spać>

<Cholera czy wy musicie się migdalic w kazdym temacie?>
Hahahahahahahahahaha...

*Zostawili ognisko i jedzenie, poszli na spacer*

*Samara poszła do ogrodu, gdzie Litaen rozpalał ognisko. Chłopak odwrócił się słysząc dziewczynę. Samara podeszła i wtuliła się w niego*
Sam: Brakowało mi Ciebie
Lit: To tak jak mi.
*Objął ją ...

Wiedziałam ,że Ci się spodoba Yoh. A teraz możesz się odświerzyć. Potem zejdź na dół, na kolację. Proszę
*Na stoliku zostawiła ręczniki, tunikę tym razem w kolorze khaki i z pomarańczowym obszyciem, ...

*Podeszła do ściany, za którą był pokój Yoh. Delikatnie dotknęła drewna i coś szepnęła. Korzenie tworzące ścianę, powoli rozsunęły się. Samara schyliła się i przeszła między nimi*

*Po chwili weszła do pokoju Trey'a*
Prosze. Teraz możesz się odświezyć. Potem zjemy kolację.
*Położyła na szafce ręczniki, białą tunikę, obszytą granatem, kremowe nogawice i parę skarpetek tak del ...

*Samara weszła do pokoju obok Trey'a. Bardzo przypominał ten poprzedni,ale po zaczarowanym suficie leniwie sunęły chmury*
Wiem, że uwielbiasz patrzeć w niebo. Dlatego zaczarowałam sufit. Procedura ...

*Samara weszła za Trey'em*
Tu jest Twoja łazienka
*Wskazała na drzwi po lewej. Podeszła do otworu w ścianie*
A jeśli będzie Ci zimno, zasłoń to
*Pociągnęła za rączkę wystającą ze ściany, wyłon ...

Trey, to twój pokój
*Otworzyła drzwi. W zewnętrzej ścianie ział otwór w kształcie łzy. To wyjście na balkon. W sypialni czekało łóżko ustawione tak , by leząc na plecach mógło się patrzeć w niebo i ...

*Samara w końcu zatrzymała się na górze. Stali w kolistym przedsionku. Ze środka podłogi wyrastał postument, z którego wyłaniała się para jasnych rąk i zaplecionych, lecz niestykających się ramion. Z ...