Forum i RPG Król Szamanów

- Jaki harmider zapada w Tej krainie - Stwierdził chłodno Hideki.
Yasmin przyszła w to miejsce żeby odpocząć od wiecznych krzyków. Usiadła blisko rzeki i patrzyła na czystą wodę.

<większych podpisów już nie mogliście mieć ? ==' >

Znudzona Yasmin przyszła na łąke. Położyła się na ziemi i wpatrywała w czyste niebo.
Inu usiadł obok niej i zaczoł skomleć.
- Nic nie por ...

Inu potrząsnoł lekko łepkiem patrząc na Saite. Sam przecież był demonem.
Yashiro usiadła pod drzewem i sciagneła szczeniaka z głowy.

Yashiro przyszła tuż po Trey'u z Inu usadowionym na głowie.

- Ja też mogę iść. I tak nie mam nic do roboty.

- Eee ? - Yasmin szczerze się dziwiła po czym znów zaczeła się śmiać - Kup mu kota... Przynajmniej Kot bedzie mógł uciec.

- W porządku - Odparła dziewczyna poprawiając włosy.
Szczeniak próbował polizać Amidamaru. ( demon ducha xD chce go spróbować ? xP )

Dziewczyna cicho cię zaśmiała.
Inu zaczoł ciągnąć za nogawkę spodni Yoh.

- Hidekiego nie ma... - Oświdczyła Yasmin - Cześć.

- jaka śliczna - Powiedziala Yasmin spoglądając na drobiażdzka na co Inu cicho zawarczał.

Szczeniak podpiegł do Trey'a i zaczoł skakać.
- No nawet. Hum... Jesteś szamanem ? - Spytała dziewczyna wstając z trawy. ( głupie pytanie xD )

- A ja Yasmin miło mi - Uśmiechneła się dziewczyna. W tym samym momencie jeden z motyli do niej podleciał i Inu który właśnie miał go złapać wpadł na dziewczyne - A to mój Duch Opiekun Inu.

Dziewczyna podniosła się trochę.
- Hej - Odpowiedziała chłopakowi.

Yasmin przyszła nad jezioro. Przypatrzyła się równej tafli wody po czym położyła się na trawie a Inu biegał za motylami.

Znudzona Yasmin ponownie opuściła dom. Inu nie zdarnie za nią podążał.